Cmentarz w Ulinie Wielkiej
Niewiele jest śladów świadczących o obecności rodu Ostaszewskich h. Ostoja na ziemi miechowskiej. Na terenie cmentarza parafialnego w Ulinie Wielkiej znajduje się grób Marii Ostaszewskiej z Rogawskich, żony ostatniego dziedzica Uliny, Teofila Ostaszewskiego, natomiast na dawnym cmentarzu przykościelnym znajduje się grób jej teścia, Kazimierza. Poniżej przedstawiono urywek dziejów tej rodziny osiadłej w Ulinie Wielkiej na początku XIX wieku.
Niewiele jest śladów świadczących o obecności rodu Ostaszewskich h. Ostoja na ziemi miechowskiej. Na terenie cmentarza parafialnego w Ulinie Wielkiej znajduje się grób Marii Ostaszewskiej z Rogawskich, żony ostatniego dziedzica Uliny, Teofila Ostaszewskiego, natomiast na dawnym cmentarzu przykościelnym znajduje się grób jej teścia, Kazimierza. Poniżej przedstawiono urywek dziejów tej rodziny osiadłej w Ulinie Wielkiej na początku XIX wieku.
Grób Marii Ostaszewskiej z Rogawskich (1861-1894), żony Teofila Ostaszewskiego, właściciela Uliny Wielkiej. Grób położony jest na cmentarzu w Ulinie Wielkiej.
Grób Kazimierza Ostoi Ostaszewskiego (1813-1881), właściciela dóbr Ulina Wielka. Grób położony na placu kościelnym.
Ostaszewscy h. Ostoja z Uliny Wielkiej

Walenty Ostaszewski.
Najstarsze materiały historyczne dotyczące Uliny Wielkiej sięgają 1326 roku – już wtedy był tam kościół parafialny którego plebanem był Bartłomiej. Właścicielami tej wsi na przestrzeni wieków byli między innymi Ulińscy, Młoszowscy, Czarnoccy, Gadomscy Dobińscy, Lisiccy. Na początku XIX wieku osiadła tu rodzina Ostaszewskich wywodząca swe udokumentowane pochodzenie od Ścibora z Ostaszewa Wielkiego (ziemia ciechanowska), który w 1446 roku otrzymał z rąk księcia warszawskiego Bolesława IV przywilej zwalniający poddanych Ścibora z prac przy odnawianiu grodu.
Pierwszymi właścicielami Uliny wywodzącymi się z tej rodziny byli Walenty i Barbara z Pinoccich, córka Andrzeja, właściciela Dziećkowic (dziś dzielnica Mysłowic), potomka spolszczonej i uszlachconej gałęzi patrycjuszy z Sieny, zasłużonej dla swej nowej ojczyzny (vide - Hieronim Pinocci). Ich ślub miał miejsce w Katowicach Bogucicach w 1790 roku. Z upływem czasu dochowali się aż dziewięciorga dzieci. Rodziły się one w Będzinie (Walenty był tam notariuszem kancelarii królewskiej), w Porębie i dzierżawionym Ojcowie.
Po śmierci Ignacego Lisickiego, dziedzica Uliny Wielkiej, jego żona Zofia sprzedała przypadającą jej część majątku Zakrzewskim. Walenty i Barbara Ostaszewscy w latach 1807-1817 odkupili wszystkie części Uliny – wspomnianą część Zakrzewskich oraz pozostałe 3 części należące do spadkobierców Lisickiego. Do zakupionego majątku przeprowadzili się z Ojcowa najprawdopodobniej dopiero po 1814 roku. Walenty zmarł w 1831, natomiast Barbara w 1838 roku. W aktach metrykalnych sporządzanych przez proboszczów znajdowały się adnotacje o tym, że Walenty i Barbara byli kolatorami* kościoła w Ulinie.W Ulinie mieszkali także bracia Walentego – Stanisław, który był tu rządcą ekonomicznym i Kazimierz. Z aktu zgonu Kazimierza dowiadujemy się, że jego rodzice – więc także Walentego i Stanisława – Gabriel i Klara, byli dziedzicami dóbr Grochy. Wieś ta położona jest w województwie mazowieckim, powiecie pułtuskim, gminie Gzy, w odległości 10 km od Ostaszewa Wielkiego, gniazda rodu Ostaszewskich. Najstarszą córką Walentego i Barbary była Franciszka, która miała 2 mężów: Kajetana Chociszewskiego, zarządcę w dobrach hrabiów Wielopolskich z Chełmka i Kajetana Żeromskiego, byłego napoleońskiego oficera, powstańca 1830 roku. Kolejne dzieci to Helena, Józef, Ludwik, Anna, Barbara - za Antonim Jasiukowiczem, burmistrzem Wolbromia (1820) i Koziegłów (1825), Katarzyna - za Walentym Milżeckim, zarządcą generalnym w dobrach Skrzelów a nastepnie Prosperem Gintowt-Dziewiałtowskim, dzierżawcą dóbr Krzcięcice. Córka Paulina wyszła za Jana Sztumpfa, zarządcę ekonomicznego w Sułoszowej, a następnie Wielmoży (rodzice chyba nie byli zadowoleni z wyboru córki, ponieważ świadkami ceremonii byli kamerdyner ulińskiego dworu i organista z Imbramowic). W akcie małżeństwa Jana opisano jako byłego dziedzica Chobędzy i Kamienicy, w Kamienicy zamieszkałego.Kolejnym dzieckiem Barbary i Walentego był urodzony w Ojcowie w 1813 roku Kazimierz Jędrzej Walenty, który po ojcu objął we władanie Ulinę Wielką. Kazimierz ożenił się w 1845 roku z Zofią Litwińską h. Grzymała, krewną Walentego Litwińskiego, rektora Uniwersytetu Krakowskiego, właściciela pobliskiej Chobędzy i Kamienicy. Pan młody miał 32 lata, zaś panna młoda 17. Kazimierz przez kilka lat poprzedzających ślub miał problemy finansowe, na szczęście jego dług oparty na dobrach Ulina Wielka w 1841 roku wykupił Kajetan Żeromski i odsprzedał go następnie Michałowi Litwińskiemu, ojcu Zofii. Tak więc Zofia wniosła w posagu 14 000 złotych polskich hipoteki na Ulinie oraz 16 000 w gotówce. Właściciele Uliny Wielkiej co jakiś czas borykali się z problemami ekonomicznymi – tak jak wielu innych ziemian Królestwa Polskiego. Kazimierzowi i Zofii urodziło się w Ulinie troje dzieci: Piotr Walenty Michał (1846- xx), Franciszek Kazimierz ( 1855-1936 ) i Teofil Jakub Zygmunt (1860-1917). W 1850 roku Kazimierz (senior) oraz jego najstarszy syn Piotr uzyskali potwierdzenie szlachectwa w Królestwie Polskim. Kazimierz Ostaszewski nie ograniczał się jedynie do zarządzania swoim majątkiem. W Roczniku Gospodarstwa Krajowego za rok 1861 wymieniony jest jako członek czynny Towarzystwa Rolniczego w Królestwie Polskim z okręgu olkuskiego.

Piotr Ostaszewski
Z trzech synów Kazimierza najmniej wiadomo o losach Piotra - był on obecny wraz z matką i braćmi podczas odczytywania testamentu ojca w 1882 roku. Sporo informacji o jego bracie Franciszku Kazimierzu (w dokumentach występuje jako Kazimierz) znajduje się w materiałach dotyczących nielegalnej działalności w Królestwie Polskim i Galicji.
Kazimierz studiując na Uniwersytecie Technologicznym w Petersburgu wszedł w bliskie kontakty z socjalistami. Na studiach zaprzyjaźnił się ze znanym działaczem socjalistycznym, Ludwikiem Waryńskim. Kolportował literaturę socjalistyczną, a jako miejsca docelowe przesyłek nadawanych we Lwowie wykorzystywał mieszkania swojej babki Ewy Litwińskiej i starej ciotki Franciszki z Ostaszewskich Żeromskiej, wdowy po Kajetanie Żeromskim. Jedna z przesyłek adresowanych do Franciszki Żeromskiej wpadła w ręce krakowskiej policji, więc w tej sprawie przesłuchiwano zarówno ją, jak też jej bratanka. We wrześniu 1878 roku w ulińskim dworze gościł Ludwik Waryński. Był miłym rozmówcą, toteż oczarował najpierw właściciela dworu, a potem zaprzyjaźnionego z rodziną Ostaszewskich księdza proboszcza w Białym Kościele. Biały Kościół nie został tu przywołany przypadkowo. Dzięki pomocy Ostaszewskiego, Waryński potajemnie przedostał się z Królestwa Polskiego do Galicji. Miało to miejsce prawdopodobnie w Dolinie Kluczwody w okolicy Białego Kościoła, gdzie biegła granica austriacko-rosyjska. "Nadeszła chwila wyjazdu. Ażeby na wszelki wypadek zmylić poszlaki o Waryńskim, pomiędzy czeladzią rozpuszczono wiadomość, że obaj panicze, Ludwik i Ostaszewski, jadą celem złożenia wizyty do proboszcza w Białym Kościele pod Ojcowem."**
Od 1880 roku Ostaszewski przebywał w Warszawie prowadząc działalność propagandową w kółkach socjalistycznych. Został aresztowany i skazany na 1,5 roku więzienia. Po odbyciu kary przeniósł się do Lwowa, gdzie był najpierw współwłaścicielem, a następnie właścicielem drukarni. W wolnej Polsce został inspektorem pracy, działał w Polskim Związku Myśli Wolnej i Stowarzyszeniu Byłych Więźniów Politycznych. Na pewno był mocno związany emocjonalnie z Uliną, ponieważ zapisał w testamencie środki finansowe na zakup książek i wyposażenia dla miejscowej szkoły podstawowej im. Józefa Piłsudskiego. Realizatorem ostatniej woli zmarłego w Warszawie w 1936 roku Kazimierza był mieszkający w Katowicach bratanek Zygmunt.
Trzeci z braci – Teofil, ożenił się w 1884 roku z Marią Teodozją Rogawską h. Rola, córką Antoniego, dziedzica Zapolic (gm. Kodrąb) i Antoniny Kamockiej z Kamocin h. Jelita. To właśnie Teofil objął po ojcu rodzinną Ulinę Wielką. Dzieci z tego małżeństwa to Helena (1885-xx), Zygmunt (1886-1945), Edward (1887-ok.1964), Barbara (1888-xx) i Wacław (1890-1964). W 1892 roku urodził się jeszcze Konstanty Jerzy Gabriel, lecz jak głoszą zapisy liber mortuorum, zmarł kilkanaście dni po urodzeniu. W dwa lata po swym synu, w wieku 33 lat zmarła Maria Ostaszewska. Teofil, w wyniku dramatycznych dla niego wydarzeń ostatnich lat, sprzedał majątek i wyjechał z dziećmi i swoją matką do Krakowa.
Zygmunt – wymieniony wcześniej jako wykonawca testamentu stryja Kazimierza, był inżynierem, przed wojną pracował na Śląsku. Broniąc przed grabieżą majątku Holca (jako pełnomocnik polskiego rządu), został zabity przez żołnierzy sowieckich w lutym 1945r.
Wacław, najmłodszy syn Teofila, skończył studia rolnicze i był nauczycielem akademickim w Katedrze Chemii Rolniczej i Gleboznawstwa Politechniki Lwowskiej (1927) – wraz ze swą przyszłą żoną Eugenią Jeckelówną. Prowadził badania nad gospodarczym wykorzystaniem torfowisk w rolnictwie, publikując ich wyniki w fachowych czasopismach. Jako jedyny z ulińskich Ostaszewskich po zakończeniu wojny używał dwuczłonowego nazwiska Ostoja-Ostaszewski. Zmarł w 1964 roku w Chojnie w powiecie Gryfińskim.
Edward – studiował w Wyższej Szkole Handlowej w Krakowie, około 1910 roku ożenił się z Eleonorą Wypychowską. Po otrzymaniu spłaty ze sprzedanego majątku zakupił w Krakowie sklep obok Kościoła Mariackiego. Wiadomo, że interesy szły mu nie najlepiej, co było przyczyną bankructwa w 1926 roku. Edward odziedziczył spadek, który ulokował w Celigowie – majątku swego wuja Wacława Antoniego Rogawskiego, zapewniając sobie tzw. dożywocie. Majątek Celigów był posagiem żony Wacława, Stefanii Łuszczewskiej z Łuszczewa h. Pierzchała.
Edward i Eleonora mieli dwoje dzieci: Tadeusza (1918-2003) i Marię (1921-2005). Po rozstaniu rodziców Tadeusz zamieszkał u stryja Zygmunta mieszkającego z rodziną w Warszawie, a Maria została wysłana do Belgii gdzie kształciła się w szkole prowadzonej przez zakonnice dla panien z dobrych domów. Gdy Zygmunt przyjął propozycję pracy w Katowicach, Tadeusz zamieszkał z matką w Krakowie.
Tadeusz brał udział w obronie Warszawy w 1939 roku, za dzielność nadano mu Order Virtuti Militari. Podczas okupacji był żołnierzem Armii Krajowej, używał pseudonimu „Jacek”. Tworzył scenografię do sztuk wystawianych przez podziemny Teatr Rapsodyczny. W teatrze pod kierunkiem Mieczysława Kotlarczyka występowali m. in. Karol Wojtyła i Krystyna Dębowska – od 1943 roku żona Tadeusza. Próby odbywały się w mieszkaniu Dębowskich na ul. Komorowskiego w Krakowie i w mieszkaniu karola Wojtyły.
Tadeusz Ostaszewski był rzeźbiarzem, wykładowcą na Wydziale Konserwacji Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Lubił mazurskie jeziora i żeglowanie; w swym domu w Prądniku Korzkiewskim urządził autorską galerię rzeźby. Krystyna Ostaszewska pozostała w zawodzie aktorskim do swej przedwczesnej śmierci w 1967 roku (miała 49 lat). Występowała w Teatrze Rapsodycznym, a następnie w Teatrze Starym w Krakowie. Jej przyjaźń z Karolem Wojtyłą przetrwała przez długie lata.
Szukając informacji na temat potomków Teofila Ostaszewskiego, ostatniego ulińskiego dziedzica dowie- działem się, że jego prawnuk Jacek mieszka wraz z żoną Małgorzatą z Grzywińskich h. Jastrzębiec, córką Krzysztofa i Wandy Schmidt oraz córką Tatianą w pięknej dolinie położonej niedaleko Ojcowskiego Parku Narodowego. Zbieg okoliczności, ale dobra Starostwa Ojcowskiego dzierżawił ponad 200 lat temu Walenty Ostaszewski, praprapradziadek Jacka. Musiałem skorzystać z okazji i złożyć wizytę u państwa Ostaszewskich w Prądniku Korzkiewskim.
Jacek Ostaszewski, syn Tadeusza i Krystyny urodził się w 1944 roku. Jest muzykiem i kompozytorem, był też nauczycielem akademickim na PWST w Krakowie. Gdy zmarła jego matka, miał 23 lata. Kardynał Karol Wojtyła udzielił jej ostatniego namaszczenia, a potem odprawił nabożeństwo żałobne. Podczas spotkania z Jackiem zadeklarował udzielenie wsparcia i pomocy.
Jacka Ostaszewskiego do chrztu trzymali Janina Garycka, założycielka Piwnicy pod Baranami i pisarz Tadeusz Kwiatkowski. W latach młodości wahał się czy nie iść na Akademię Sztuk Pięknych, lecz ostatecznie wybrał muzykę. Jako kontrabasista od 1963 roku (miał 19 lat) współpracował z czołówką polskich muzyków jazzowych: Tomaszem Stańko, Andrzejem Trzaskowskim, Krzysztofem Komedą, Andrzejem Kurylewiczem i in. Od 1969 roku współpracował również z Markiem Grechutą i Anava (vide – Korowód). W 1970 założył wspólnie z Markiem Jackowskim sławny (często używa się określenia – legendarny) zespół Osjan. Prowadził zajęcia z muzyki na PWST w Krakowie, skomponował muzykę do ponad 80. spektakli teatralnych (Krystian Lupa, Krzysztof Warlikowski, Anna Augustynowicz i in.).
Państwo Ostaszewscy mają czworo dzieci: Tatianę, Maję, Matyldę i Jakuba - wszyscy są uzdolnieni artystycznie. Atmosfera panująca w domu ułatwiała im kontakt ze sztuką. Najbardziej znana jest Maja, aktorka teatralna i filmowa, działaczka społeczna. Tatiana ukończyła Akademię Sztuk Pięknych na kierunku konserwacja malarstwa, Jakub ukończył Akademię Muzyczną, jest kompozytorem, autorem muzyki teatralnej, konsultantem muzycznym TVN, zaś najmłodsza Matylda jest grafikiem.
Zainteresowanie genealogią swojej rodziny zrodziło się kilkanaście lat temu i jest nadal rozwijane. Posiadanymi informacjami Jacek Ostaszewski dzieli się z M.J. Minakowskim, twórcą baz genealogicznych (Genealogii Potomków Sejmu Wielkiego i Wielkiej Genealogii). Małgorzata Ostaszewska wspomina wzruszenie, jakiego doznali z mężem stojąc po raz pierwszy w Ulinie Wielkiej przy grobie prapradziadka Kazimierza. W czasach, gdy nie było już pochówków na cmentarzach przykościelnych, dziedzic Uliny Wielkiej został pogrzebany tuż przy wejściu do kościoła. W krypcie pod kościołem zostały prawdopodobnie pochowane jeszcze inne osoby z rodu Ostaszewskich (na cmentarzu jest tylko grób Marii z Rogawskich). Świadczyła o tym płyta, która znajdowała się przed laty w prezbiterium - z herbem Ostoja i napisem:
DOM
Zmarli w Bogu Walenty Ostaszewski * 1750 r. + 20 maja 1831 r.
Barbara z Pinoccich Ostaszewska *1769 r. + 21 lut. 1838 r.
Kazimierz Ostaszewski *8 kw. 1813 r. + 25 mar. 1881 r. Juryś synek Teofila i Maryi
Ostaszewskich *18 mar. 1892 r. + 19 kw. t.r. Marya
z Rogowskich O. * 11 st. 1861 r. + 17 sier. 1894 r.
Proszą o zdrowaś Marya
Zapewne pod kościołem jest także pochowany Ignacy Lisicki, dziedzic Uliny Wielkiej przed Ostaszewskimi, ponieważ taką wolę wyraził w testamencie spisanym w 1801 roku.Na ścianach domu w Prądniku Korzkiewskim wiszą stare obrazy. Przedstawiają przodków ze strony Ostaszewskich i Dębowskich. Jest tu praprapradziadek Walenty, dziedzic Uliny Wielkiej, jego wnuk Piotr, Janina Dębowska z Wajsów, żona zamordowanego w Katyniu Jana Stefana Dębowskiego. Jacek Ostaszewski oglądając „Katyń” Andrzeja Wajdy, w którym Maja grała żonę zamordowanego oficera, miał przed oczami właśnie babcię Janinę czekającą na powrót dziadka…
Wracając do Marii Ostaszewskiej - młodszej siostry Tadeusza - w czasie wojny działała w podziemiu we Francji, schwytana przez Niemców cudem uniknęła śmierci. Po wyjeździe do Włoch poznała swego przyszłego męża, Andrzeja Iwanickiego h. Pełnia, oficera służącego pod dowództwem gen. Andersa w Armii Polskiej. Ślub odbył się w 1944 roku w Rzymie. Po wojnie Iwaniccy wyjechali do Ameryki Południowej. „Marychna”, jak ją nazywała rodzina, zmarła w 2005 roku w Sao Paulo. Jej mąż był inżynierem elektrykiem, synem znanego przed wojną architekta Karola Iwanickiego i Anny Sawickiej. Iwanicki zaprojektował m. in. budynek ambasady polskiej w Ankarze oraz wiele „doskonałych gmachów publicznych w Kijowie, a także dworów i pałaców na rozległych terenach dzisiejszej Ukrainy”***. Rodzice Andrzeja Iwanickiego podzielili los wielu Polaków, którzy deportowani przez Rosjan do Kazachstanu zmarli na obcej ziemi.Córka Marii, Danuta, wyszła za mąż za Edwarda Potworowskiego z Sienna h. Dębno, syna Franciszka i Krystyny hr. Szeptyckiej; oboje mieszkają obecnie w Kanadzie (2017), syn Jacek mieszkający w Brazylii ożenił się z Ivanią Sant’Anna.
___________________________
*Kolator – patron kościoła. Dawniej kolator dysponował prawem prezenty, czyli przedstawiania biskupowi kandydata na wakujące beneficjum przy kościele, zwanym też prawem kollacji. Tradycyjnie kolatorami byli właściciele majątków ziemskich na terenie parafii. Mieli oni prawo do umieszczania w kościele kolateralnym tablic nagrobkowych i dysponowali własnymi ławkami.
**Krzywicki L, Wspomnienia, T.2, Czytelnik - 1958 r.
***http://budujemydwor.pl/karol-iwanicki-architekt-dworow-na-kresach/ - dostęp 10.11.2017 r.